oryginalnie u źródła
XXX Niedziela w ciągu roku B – Timajosowy Timajos
46 I przychodzą w Jerycho.
I skoro wyruszał On z Jerycha, i uczniowie Jego, i tłum dostateczny, syn Timajosa Bartimajos, ślepy żebrak, siedział przy drodze.
47 I usłyszawszy, że Jezus Nazarejczyk jest, począł wołać i mówić:
„Synu Dawida Jezusie, zmiłuj się mnie!”
48 I karciło go wielu, by zamilkł, on zaś wiele więcej krzyczał:
„Synu Dawida, zmiłuj się mnie!”
49 I stanąwszy, Jezus powiedział:
„Zawołajcie go!”
I wołają tego ślepego, mówiąc mu:
„Odwagi! Powstań! Woła cię!”
50 On zaś, odrzuciwszy płaszcz, skoczywszy w górę, przyszedł ku Jezusowi.
51 I rozsądziwszy mu, Jezus powiedział:
„Co tobie chcesz, bym uczynił?”
Ten zaś ślepy powiedział:
„Rabbuni, abym ujrzał!”
52 I Jezus powiedział mu:
„Ruszaj! Wiara twoja ocaliła cię jest!”
I zaraz ujrzał, i dołączał Jemu w tej drodze.
Dzisiejsze czytanie zostało już przełożone i skomentowane w przekazie Ewangelii według świętego Łukasza.
46 "Syn Timajosa Bartimajos" - po aramejsku wyraz bar to właśnie "syn", święty Marek Ewangelista dwokrotnie podkreśla więć, zarówno po aramejsku, jak i po grecku, że ślepiec jest synem Timajosa, nie podając zarazem jakiegokolwiek innego, własnego jego imienia. Tak mocne podkreślenie imienia ojca ślepca nasuwa myśl, że być może mamy tutaj do czynienia z aluzją do słynnego dialogu Platona, zatytułowanego dokładnie tym samym imieniem "Timajos", a opisującego stworzenie świata.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz