oryginalnie u źródła
sobota XXXI tygodnia w ciągu roku – nieznośne nosy
9 „I ja wam mówię: uczyńcie sobie przyjaciół z Mamona niesprawiedliwości, aby skoro [go] zabraknie, przyjęli was do wiecznych przybytków.
10 Wierny w najmniejszym i w wielkim jest wierny. I w najmniejszym niesprawiedliwy i w wielkim niesprawiedliwy jest.
11 Jeżeli więc nie staliście się wierni w niesprawiedliwym Mamonie, [to] co prawdziwe któż wam powierzy?
12 I jeżeli nie staliście się wierni w cudzym, wasze któż wam da?
13 Ani jeden domowy sługa nie może służyć dwóm panom, albo bowiem jednego będzie nienawidził i innego miłował, albo do jednego przylgnie i innym będzie gardził. Nie możecie Bogu służyć i Mamonowi”.
14 Słyszeli zaś to wszystko srebrolubnie poczynający faryzeusze i kręcili nosem na Niego.
15 I powiedział im:
„Wy jesteście usprawiedliwiającymi samych siebie przed obliczem ludzi, Bóg zaś zna wasze serca. Gdyż co w ludziach wysokie, ohydą w oczach Boga”.
Wersety 9-13 zostały już skomentowane jako druga część Ewangelii XXV niedzieli w ciągu roku C.
14 „Kręcili nosem” (ekmykteridzon) – od słowa mykter („nos”, „pysk”) oraz przyimka ek („z”, „od”) – można więc humorystycznie przełożyć „źle się od-nosili” lub nawet mocniej – „pyskowali”.
„Srebrolubnie poczynający” (filargyroi hyparchontes) – rozpoczynający i będący, a także postępujący, jako miłujący srebrniki – czyli pieniądze, tutaj przedstawione jednak właśnie jako srebro: to, co szlachetne, lecz niebędące złotem, niedoskonałe.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz