XII niedziela w ciągu roku B

Mk 4,35-41
Przekład: 

35 I mówi im w owym dniu, skoro stał się wieczór:

„Przejdźmy na przeciwległy brzeg”.

36 I odpuściwszy tłum, przyjmują Go jak był do łodzi, i inne łodzie były z Nim.

37 I staje się wielki wietrzny szkwał, i fale napadają w łódź, tak że już łódź się wypełnia.

38 I On był na rufie, na zagłówku zasypiający.

I budzą Go, i mówią Mu:

„Nauczycielu, nie dbasz Ty, toż giniemy?!”

39 I rozbudziwszy się, zganił wiatr i powiedział morzu:

„Milcz! Niech usta ci będą związane!”

I osłabł wiatr, i stał się spokój wielki.

40 I powiedział im:

„Czemuż tchórzliwi jesteście? Czyż wiary jeszcze nie macie?”

41 I przestraszyli się strachem wielkim, i mówili do siebie nawzajem:

„Kim więc Tenże jest? Toż i wiatr, i morze dają Mu posłuch!”

Uwagi: 

Dzisiejsze czytanie zostało już skomentowane jako Ewangelia soboty III tygodnia w ciągu roku.