oryginalnie u źródła
wtorek IV tygodnia Wielkiego Postu – Brama Owiec
1 Potem było święto żydowskie i wstąpił Jezus do Jerozolimy.
2 Jest zaś w Jerozolimie przy [Bramie] Owczej pływalnia, zwana po hebrajsku Bethesda, pięć portyków mająca.
3a W nich leżało pełno chorych, ślepców, chromych, uschłych.
5 Był zaś tam pewien człowiek, trzydzieści i osiem lat mając w słabości swojej.
6 Tegoż Jezus zobaczywszy leżącego, i poznawszy, że wiele już ma lat, mówi mu:
„Chcesz stać się zdrowym?”
7 Odpowiedział mu chorujący:
„Panie, nie mam człowieka, aby kiedy zostanie poruszona woda wrzucił mnie do basenu. W którym [momencie] zaś przychodzę ja, inny przede mną zstępuje”.
8 Mówi mu Jezus:
„Obudź się, podnieś nosze swoje i stąpaj!”
9 I zaraz stał się człowiek zdrowy, i podniósł nosze swoje, i stąpał. Był zaś szabat w owym dniu.
10 Mówili więc Żydzi uzdrowionemu:
„Szabat jest i nie wolno ci podnosić noszy twoich!”
11 On zaś odpowiedział im:
„Ów, który uczynił mnie zdrowym, powiedział mi: Podnieś nosze swoje i stąpaj!”
12 Pytali go:
„Kim jest człowiek, który powiedział ci: Podnieś i stąpaj?”.
13 Uleczony zaś nie wiedział był, kim jest, Jezus bowiem odsunął się, skoro był w tym miejscu tłum.
14 Potem znajduje go Jezus w świątyni i powiedział mu:
„Patrz, zdrowy stałeś się jesteś, nie grzesz więcej, aby coś gorszego ci się nie stało!”
15 Odszedł człowiek i oznajmił Żydom, że Jezus jest tym, który uczynił go zdrowym.
16 I dlatego ścigali Żydzi Jezusa, bo te [rzeczy] czynił w szabat.
1 „Wstąpił” (anebe) – w znaczeniu „wszedł w górę”, ponieważ Jerozolima położona jest na górze.
2 „Pływalnia” oraz 7 „basen” (kolymbethra) – po grecku to samo słowo, „pływalnia” to przekład etymologiczny, od czasownika „pływać” (kolymbao).
„Bethesda” (bethesda) – wyraz ten różnie przekazują rozmaite rękopisy NT, nie jest więc jasne, jakie było znaczenie hebrajskiego źródła greckiej transliteracji. W wersji przyjętej tutaj do tekstu przekładu wyraz ten znaczy „Dom Miłosierdzia” lub „Dom Dwóch Źródeł”.
Oto inne przekazywane przez rękopisy warianty: Bethsaida czyli „Betsaida” („Dom Rybaka” – taką nazwę nosi rodzinna miejscowość apostołów Filipa, Andrzeja i Piotra: J 1,44, ale wariant ten to najprawdopodobniej pomyłka kopistów, którzy rzadko występującą nazwę pomylili z bardziej znaną); Bethzatha („Dom Oliwek” lub raczej, być może – przy przyjęciu jeszcze innego źródła transliteracji – „Dom Nowości”, „Nowy Dom”); oraz Belzetha, co stanowi najprawdopodobniej fonetyczną odmianę poprzedniego wariantu Bethzatha…
Według niektórych komentatorów to „pływalnia” (czyli „basen”, „sadzawka”), a nie brama, nazywała się po grecku „owczą”: w tekście NT nie ma wyrazu „brama”, lecz jest on traktowany jako domyślny na podstawie wersetów Neh 3,1; 3,32; 12,39, w których występuje pełna nazwa „Brama Owcza”. Zarówno brak słowa „brama”, jak i owa niejasność, mogą wskazywać na to, że „pływalnię” można tutaj potraktować jako część bramy, która w starożytności stanowiła cały obszar przejścia pomiędzy miastem a obszarem położonym poza jego murami.
3 Druga część tego wersetu, a także werset 4, uważane są często za późniejszą interpolację, mimo że zostały przekazane przez większość rękopisów (brakuje ich tylko w przekazach zależnych od tak zwanej aleksandryjskiej wersji tekstu). Oto ich przekład: „3...paralityków, oczekujących wody poruszenia. 4 Anioł bowiem Pana wedle momentu zstępował w pływalni i wzburzał wodę, pierwszy więc, kto wstąpił w poruszenie wody, stawał się zdrowy, jakąkolwiek owładnięty chorobą”. Wersety te prawosławny teolog Jerzy Klinger interpretuje w kontekście znalezisk archeologicznych, w świetle których, jak twierdzi, Bethesda była miejscem kultu pogańskiego uzdrowicielskiego bóstwa, najprawdopodobniej Asklepiosa. Ewangelia nie kwestionowałaby wówczas realności pogańskich uzdrowień, ale podkreślałaby, że dzieją się one za Bożym przyzwoleniem i stanowią zaledwie namiastkę cudów Jezusa, działającego autonomicznie i niezależnego od poruszającej się wody. A na pytanie, dlaczego działanie pogańskiego bóstwa miałoby być wyrażone słowami „anioł Pana”, Klinger odpowiada, że Jezus przychodzi również do pogan, aby spełnić ich realne oczekiwanie na uzdrowienie. Bóg ma moc działać także w świątyniach pogańskich, nawet jeżeli działają tam również inne, nieczyste siły, oczekiwanie na Zbawiciela nie dotyczyło bowiem tylko Żydów, ale raczej całej ludzkości. Wątek wstąpienia Jezusa do pogańskiej świątyni miał jednak być tak skandalicznym, że został niejako zamaskowany już przez samego autora Ewangelii, co spowodowało późniejsze kłopoty kopistów z przekazaniem pierwotnego tekstu. (Z zagadnień wpływów archeologii biblijnej na nowe zrozumienie niektórych elementów doktryny wczesnochrześcijańskiej. Betesda a uniwersalizm Logosu, [w tegoż:] „O istocie Prawosławia”, Warszawa 1983, ss. 91-109).
8, 9, 11, 12 „Stąpać” (peripateo) – wyraz ten zapewne, poza tym że gorszy przerażonych widmem pogwałcenia prawa faryzeuszy, nawiązuje także do greckiej klasycznej filozofii, którą uprawiano przechadzając się (stąpając) w portykach – por. nazwy szkół filozoficznych: „perypat” (na określenie szkoły Arystotelesa) oraz szkoła „stoicka” (z greckiego stoa – „portyk”, 2!). Te słowne aluzje współgrałyby też zresztą z przedstawioną wyżej interpretacją wersetów 3-4, skoro podkreślają uniwersalizm misji Jezusa jako dotyczącej również pogańskiej greckiej filozofii oraz pogańskiej cywilizacji.
14 „Nie grzesz więcej” (meketi hamartane) – jeżeli za Klingerem uznać, że Owcza Sadzawka była miejscem na pograniczu Jerozolimy i świata pogan, wyjaśniałoby to, na czym polegał grzech uzdrowionego Żyda, który szukał ratunku na obrzeżach Jerozolimy, udając się w kierunku nieczystego, pogańskiego świata.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz