oryginalnie u źródła
16 września – następstwo służby
1 I stało się w następstwie, i podróżował On wedle miasta i osady, rozgłaszając i dobrze zwiastując o Królestwie Boga, i dwunastu z Nim.
2 I kobiety niektóre, co były uzdrowione od duchów nikczemnych i słabości: Maria wołana Magdaleną, z której demonów siedem wyszło jest, 3 i Joanna żona Chuzy, nadzorcy Heroda, i Zuzanna, i innych wiele, które usługiwały im z podrzędności swoich.
1 „W następstwie” (en to katheksis) – w następstwie zarówno czasowym, jak i przestrzennym oraz przyczynowo-skutkowym. Zazwyczaj, nie doszukując się tutaj teologicznych podtekstów, tłumaczy się ten greckim rodzajnikiem uczerzownikowiony przysłówek polskim przysłówkiem „następnie”, przekład ten nie jest jednak najdosłowniejszy.
„Wedle miasta i osady” (kata polin kai komen) – greckie kata łaciński przekład Wulgaty oddaje przimkiem per (przez), co pokazuje przestrzenny aspekt wyżej omówionego „następstwa”.
3 „Nadzorcy Heroda” (epitropou Herodes) – zaufanego sługi, zwierzchnika innych poddanych, który zarządzał majątkiem lub zajmował się innymi odpowiedzialnymi obowiązkami, kogoś w rodzaju „ekonoma”. Paradoksalnie można to sformułowanie, również w polskim przekładzie, rozumieć dwuznacznie: w myśl ewangelicznego nakazu, aby władcy stali się sługami, sługa ów zarządzałby wówczas również samym Herodem.
„Podrzędności” (hyparchonton) – „podlegających im majętności”, zob. komentarz do Łk 14,33.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz